Z okazji Dnia Kobiet, żeńska część sygnałowej redakcji oraz zwyciężczyni naszego konkursu Facebookowego wybrała się na zajęcia z Pole Dance!

Dzień Kobiet, z resztą jak każdy inny, powinien być dniem bez wymówek, w którym jemy i robimy to na co mamy ochotę. Pole Dance, jak mogłoby się wydawać, jest dyscypliną sportu w której wymagana jest duża sprawność fizyczna czy też odwaga. Wczoraj dziewczyny przekonały się, że nie ma czego się bać, bo zajęcia przebiegają w bardzo miłej i pozytywnej atmosferze.

 

 

Trenerka Angelika Sieradzka zdradza nam również, czego możemy spodziewać się na takich lekcjach:

 

 

”Dziewczyny na pierwszych zajęciach mają problem z zaakceptowaniem tego, że nie wszystko wychodzi od początku, a to jest normalne. Coś co nie wychodzi na pierwszych zajęciach, na drugich jest już dla nas błahostką” – trenerka.

 

 

 

Laura Hergesell wysłała do nas zdjęcie które wygrało w naszym konkursie i tym samym wybrała się na Pole Dance razem z nami. Oto jej odczucia:

 

Nasze redaktorki podzielają zdanie Laury i również wyszły ze studia z uśmiechem na twarzy.

”Dzisiejsze zajęcia w Belly Opole były moim Pole Danceowym debiutem. Za sprawą fajnej atmosfery, która tam panuje, oraz sympatycznej instruktorki zdecydowanie mogę każdemu polecić spróbowania sił w tej dyscyplinie. Sprawdziło się powiedzenie, że przy dobrej zabawie czas szybko leci więc wydawało mi się że dopiero weszłam na salę a tu już było rozciąganie kończące zajęcia” – Katarzyna Sajewicz, Szefowa Działu Zamówień

“Nie dziwię się, że kobiety oszalały na punkcie tego typu zajęć, bo w Belly Opole było fantastycznie! Można się porozciągać i odstresować od codziennych obowiązków, choć przyznam, że trzeba mieć też trochę siły, aby wykonać niektóre ćwiczenia. Dlatego zachęcam do regularnych ćwiczeń, bo pole dance naprawdę wpływa na całe ciało :)” – Paulina Kurtyka, Szefowa Newsroomu

  

W ofercie oprócz Pole Dance, można znaleźć również zajęcia Stretchingowe czy też Arial Hoop. Zapisać można się w recepcji lub poprzez Facebooka.

 

 

Kamila Chrzanowska & fot. Katarzyna Okos