Dzisiaj około godziny 9:00 została zamknięta jedna z głównych ulic Opola. Przyczyną było zasłabnięcie niepełnosprawnego mężczyzny.
Początkowo poszkodowany miał trafić do szpitala śmigłowcem, ze względu na brak dostępnych karetek pogotowia.
Szczegóły akcji ratowniczej zdradziła nam Justyna Sochacka – Rzecznik Prasowy LPR:
”Załoga nie mogła ruszyć z miejsca zdarzenia, dlatego że pojawił się komunikat uniemożliwiający start” – J. Sochacka
Rozwiązaniem było eskortowanie mężczyzny wozem strażackim. O swoich wrażeniach opowiedział nam pracownik pobliskiego lokalu:
‘’ Wszystkie karetki były niedostępne więc wysłali pogotowie lotnicze. W końcu straż pożarna zabrała tego Pana.Nie pozwolono mi wjechać samochodem i musiałam zaparkować w połowie ulicy Waryńskiego ponieważ z dwóch stron jest zamknięta droga’’ – Mieszkanka Opola
Finalnie śmigłowiec odleciał dopiero w okolicach godziny 16:00. Z naszych źródeł wynika, że w markecie położonym przy ulicy pewna klientka również potrzebowała pomocy medycznej.
Kamila Chrzanowska, zdjęcia & dźwięk Nicol Rzotki