Najnowsza solowa płyta Zenka Kupatasy, znanego większości z zespołu Kabanos, ukazała się 5. stycznia tego roku i nosi tytuł „Pozdro dla kumatych”. Artysta już zapowiedział związaną z nią trasę koncertową.

Zenek sam o swojej płycie mówi tak:

Do każdej kolejnej mojej solowej płyty staram się wprowadzać nowe elementy. Tutaj po raz pierwszy zdarza się, że wyłączam przester i śpiewam. Można nawet znaleźć melodyjny refren, którego do tej pory na próżno było szukać na moich solowych płytach.”

Tutaj należy przyznać mu rację, jednak płyta – mimo, iż powinna odbiegać muzycznie od twórczości Kabanosa – właśnie tą melodyjnością jest łudząco podobna do koncepcji zespołu. Dodatkowo wyraźnie da się słyszeć, że autor tekstu pozostaje niezmienny. Kultowy już wokal Zenka jednak nie pozwala nam się nudzić ani na chwilę.

Mimo iż w skład zespołu wchodzą jedynie: Zenek odpowiadający za wokal, bas i gitarę, oraz Michał Mrufka Jędras – perkusja, krążek pozostaje rytmiczny, a dźwięk nagrany jest na wysokim poziomie. Dodatkowo frontman nie rezygnuje ze swoich groove matalowych upodobań. Mrufka pieści nas częstymi uderzeniami w talarze, nadając ostrego charakteru poszczególnym utworom i nie pozwalając na zwolnienie tempa.

Cały materiał powstał zaledwie w miesiąc, co artysta komentuje prostym i dobitnym:

„…jak mam pomysł, to się za niego biorę, a nie siedzę bezczynnie na dupie.”

Krążek z pewnością utrzymuje się w klimacie poprzednich wydawnictw, sądzę jednak, że fani na pewno nie będą zawiedzeni.

CIEKAWOSTKA!

Podczas trasy koncertowej promującej „Pozdro dla kumatych” Zenek zapowiedział, że będzie sam siebie supportował, bowiem przed publikacją tego materiału, na świat wyszło cukierkowe “Na jedno kopyto” – płyta nagrana dla dzieci, piąta w kolejności powstania, choć czwarta pod względem wydania. Do zobaczenia na koncercie!

 

Agata Walas