Little Mix – LM5. Recenzja płyty.

Zwyciężyły 8. edycję X factora, podbiły serca słuchaczy YouTube, osiągając rekordowy wynik wyświetleń pod singlem Black Magic wypuszczonym w 2015 roku, a tym razem wychodzą naprzeciw nas z piątym już albumem LM 5. Czy będzie to kolejny punkt na długiej liście sukcesów zespołu Little Mix?

Dziewczyny swoją karierę rozpoczęły w 2011 roku, kiedy to każda z nich postanowiła  spróbować swoich sił solowo w brytyjskiej edycji X factor. Podczas bootcampu (podobnie jak w poprzedniej edycji zrobiono to z zespołem One Direction) połączono cztery młode utalentowane artystki w jeden zespół. Tak powstał brytyjski girlsband pod pieczą Tulisy Contostavlos. Początkowo nosił on nazwę Rythmix, która później ze względu na istniejący już zespół pod taką nazwą, została zmieniona na Little Mix. Jesy Nelson, Jade Thirwell, Perrie Edwards
i Leigh-Anne Pinnock zwyciężyły w wielkim finale i tym samym rozpoczęły swoją dynamiczną podróż w świecie muzyki. 

Od ostatniej premiery płyty minęły 2 lata. Glory Days został okrzyknięty najlepszym albumem zespołu, a oczekiwania wobec kolejnego automatycznie wzrosły do granic możliwości. Dziewczyny nie zawiodły i tym razem, płyta LM5 zadowoli nawet najbardziej wymagającego słuchacza. Stworzony przez artystki krążek jest prawdziwym mixem nie tylko pod względem gatunkowym utworów, ale także tematycznym singli. Znajdziemy tu takie odmiany muzyczne jak tropical house z mocnymi partami wokalnymi w utworze ThinkAboutUs, a dla zwolenników jamajskich dźwięków singiel American Boy, który zahacza o rytmy reggae. Nie brakuje tu także utworów, które śmiało ocieplą zimową atmosferę, w domowym zaciszu koca i herbaty, a mowa tu o utrzymanej w spokoju i harmonii piosence Told You So. 

Kolejnym ważnym punktem albumu jest utwór, który niewątpliwie reprezentuje stanowisko dziewczyn wobec praw i obowiązków kobiet we współczesnym świecie. Woman’s World to kwintesencja poglądów artystek, które nasycił singiel emocjami do tego stopnia, że włosy stają dęba, a oddech zamiera. Warto również wspomnieć o gościnnym udziale Nicki Minaj i Camille Purcel, które dopełniły wokalnie utwory More Than Words (Camille) i znajdujący się na drugim miejscu albumu Woman Like Me z Nicki Minaj. LM 5 zamyka Only You, który niejednokrotnie królował na listach przebojów tego roku. 

LM5 jest zdecydowanie jednym z lepszych, wypuszczonych do tej pory przez dziewczyny albumem. Dzięki różnorodności utworów znajdzie wielu zwolenników.  Single na płycie są pełne emocji, przemyślane i zachwycą nawet najbardziej wymagającego krytyka muzycznego. Girlsband odkrywa przed nami swoją kobiecość, dojrzałość i wrażliwość. Teraz czekamy  na oficjalną wiadomość o wielkim sukcesie płyty, a to znowu jest już tylko kwestia czasu.

Magdalena Nowak