Żyją koło nas, nie tylko w lasach, ale także blisko ludzi, w miastach, na osiedlach, w parkach i chociaż często pozostają niezauważone,  może się zdarzyć, że to właśnie one – sowy, będą się wam przyglądać podczas wieczornego spaceru. Ale ile z nas tak naprawdę zdaje sobie z tego sprawę?

Jak funkcjonują, czym się żywią, jak polują, wychowują młode, i ogólnie jak to z tymi sowami jest? Jeśli jesteście ciekawi i chcielibyście dowiedzieć się czegoś nowego o tych niesamowitych zwierzętach, niepowtarzalną okazją jest „Wieczór sów”, który organizuje Filia Nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu. Już 17 marca od godziny 17:00 będziemy mogli posłuchać o sowach, ale nie tylko! Na zainteresowanych będzie czekał także gość specjalny.

Wydarzenie rozpocznie tech. wet. Marta Węgrzyn – założycielka Opolskiego Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Avi”, a wraz z nią przybędzie Suv, czyli hodowlany puchacz, który już nieraz gościł w szkołach i przedszkolach. Następnie ornitolog i edukator z Tatrzańskiego Parku Narodowego Daniel Urbaniak opowie o procesie tworzenia filmu dokumentalnego pt. „Nowy Targ, miasto sów”, który pokazuje życie uszatek wśród ludzi. Owy film zostanie wyświetlony, a częścią wydarzenia będzie także wystawa zdjęć fotografa i miłośnika przyrody Damiana Siwego. Wystawa będzie dostępna do końca kwietnia.

Informacjami na temat wydarzenia podzieliła się z nami Pani Aneta Pakuła z Filii nr 4 MBP:

 

„Wieczór sów” w bibliotece nie jest przypadkowy, ponieważ sowa znalazła również w swój symbol w logo wielu z nich.

O tym, co symbolizuje sowa i jaki ma związek z książkami opowiedziała Pani Aneta Pakuła:

 

 

Sowy to zwierzęta niezwykle tajemnicze i fascynujące, a świadomość, że żyją wśród nas sprawia, że intrygują jeszcze bardziej – bywają zepsutą huśtawką w ciemnym lesie, osiedlowym monitoringiem lub bezszelestnym cieniem. Jeśli chcecie poznać sekrety jakie kryją,  „Wieczór sów” będzie na to niepowtarzalną okazją, szczególnie że jednym z gości będzie prawdziwy przedstawiciel gatunku. Pozwólmy sobie na wejście do świata sów, a może któregoś letniego wieczoru mignie nam ich cień wśród drzew.

Bianka Szwiec

Fot.: Pixabay