Chociaż długo wyczekiwana wiosna jeszcze śpi, to artyści nie zwalniają tempa i ciągle tworzą dla nas nowe kawałki. Nie dziwne więc, że w najnowszym zestawieniu Nowości Singlowych #52 jest ich aż tak wiele.

Maya Krav & KONRAD – Changes

 

Wiosna w tym roku zbliża się do nas powolnymi krokami. Nie dziwne więc, że Maya Krav wraz z KONRADEM sami postanowili nam ją przynieść! Numer Changes to połączenie elektronicznych bitów Mai ze świetnym wokalem KONRADA i z pewnością porwie do tańca nie jednego słuchacza. Ten charyzmatyczny duet bez wątpienia tworzy wspólnie kompozycyjna magię. Zresztą, czemu się dziwić, skoro artyści nie komponują od dziś. Muzyka KONRADA podbiła platformy streamingowe, a bity Mai można było usłyszeć m.in. na juwenaliach w całym kraju, czy FEST Festival 2022. Co więcej, brokatowa artystka już wcześniej remixowała jeden z kawałków swojego gościa, a mianowicie Take Me Home.

Justyna Dużyńska

 

Linkin Park – Fighting Myself

 

Każdy fan Linkin Park wie, że w 2003 roku miała miejsce premiera albumu Meteora. Zatem 20-lecie wydaję się idealnym momentem na reedycję właśnie tego krążka. Fighting Myself jest jednym z utworów, które zespół postanowił zaprezentować nam przedpremierowo. Bardzo mocno czuć w nim pozostałości ze stylu Hybrid Theory – zwłaszcza kawałka Papercut, połączonego z charakterem drugiego krążka grupy. W głosie wokalisty przebija się rodzaj swoistego zmęczenia, co idealnie łączy się z tekstem, który uderza każdego, kto zna historię Chestera oraz kontrastuje z rapem Mike’a. Początkowo ten utwór nieszczególnie przypadł mi do gustu, jednak nie uważam, żeby nie był on godny uwagi, wręcz przeciwnie – jest po prostu inny.

Paulina Ceglarz

 

Demi Lovato – Heart Attack (Rock Version)

 

Utwór Heart Attack wybrzmiał po raz pierwszy w 2013 roku na albumie Demi. Pewnie już nie raz słyszeliśmy go w radiu, bądź na YouTube, czy Spotify. Odświeżony kawałek w wersji rockowej z pewnością przypadnie do gustu fanom popularnego filmu Camp Rock. Prawdopodobnie właśnie dzięki niemu niektórzy z nas poznali twórczość tej artystki. Choć nowa wersja ma w sobie zdecydowanie więcej powera, to nie odbiega znacząco od oryginału. Wyraźne dźwięki gitar i mocno brzmiąca perkusja współgrają z głosem artystki, tworząc spójną całość.

Ewelina Bryja

 

Ed Sheeran – Eyes Closed

 

A może by tak zamknąć na chwilę oczy i zatańczyć razem z Edem Sheeranem do jego najnowszej piosenki Eyes Closed? Dać się ponieść w rytm spokojnej, chwytającej za serce ballady i zanurzyć we własnych wspomnieniach. Pomimo rytmicznych dźwięków gitary oraz wyraźnej melodii, singiel zapowiadający album – (Subtract) brytyjskiego artysty niesie ze sobą również ważne przesłanie. Opowiada o pustce, której muzyk doświadczył po stracie przyjaciela, aczkolwiek w pierwotnej wersji historia dotyczyła rozstania. Jednym słowem mówiąc utwór to odzwierciedlenie prawdziwego życia, gdzie doświadczamy miłości, a zarazem straty. Dodatkowo podkreśla on szczerość tego artysty w jego muzyce. Słuchając go, możemy powrócić do wspomnień oraz własnych doświadczeń z przeszłości.

Ewelina Bryja

 

BARANOVSKI – Chcę być sobą

 

Chcę być sobą to drugi singiel, który zapowiada już trzeci album Wojtka Baranowskiego. Utwór, który swoją premierę miał 23 marca, przełamuje zimową temperaturę i wprowadza słuchacza w wiosenne klimaty, topiąc tym samym ostatnie lody. Pozytywny vibe oraz spokojny głos artysty wyciągnie niejednego słuchacza z ponurego nastroju. Co więcej, numer idealnie nadaję się, by ocieplić atmosferę w chłodne wieczory, umilając tym samym oczekiwania na utęsknioną wiosnę.

Ewelina Bryja

 

Smolasty – Zombieland

 

Popularny polski raper znowu pokazuje, że potrafi eksperymentować i rzucać sobie wyzwania. Po znakomicie przyjętej balladzie Herbata z imbirem Smolasty wrócił do swoich korzeni. Zombieland to rapowy kawałek, który został wzbogacony o intrygujący teledysk sprawiający wrażenie, że artysta faktycznie zamienia się w zombie. Premiera utworu została poprzedzona tajemniczymi zdjęciami, które wśród fanów “Smoły” wywołały niemałe poruszenie. Może te wszystkie elementy są zapowiedzią czegoś większego?

Mateusz Gruchot

 

Filipek ft. Zeamsone – INFERNO

 

Trochę musieliśmy poczekać na nową piosenkę tego artysty, ale było warto. Delikatny, lekko oldschoolowy kawałek, mieszający klasyczne dźwięki ze współczesnością. Raper w przejmujący sposób opowiada o roli muzyki w jego życiu. To utwór dla osób, które lubią eksperymenty muzyczne. Jego dopełnieniem jest klimatyczny teledysk, który sprawia wrażenie klaustrofobicznego. Tę aranżację współtworzył Zeamsone – 23-letni raper z całkiem dużym dorobkiem. Jest to pierwsza piosenka, przy której artyści połączyli swoje siły, a sam singiel zapowiada nową płytę Filipka zatytułowaną Nadwrażliwość.

Mateusz Gruchot

 

Fukaj & charlie moncler – Pada deszcz

 

Słuchając Padającego deszczu czułem jego romantyczny i tęskny nastrój. Najpewniej winowajcą jest zarapowany przez Fukaja tekst oraz emocjonalna muzyka wyprodukowana przez charliego monclera. Singiel wyszedł ostatniego dnia marca i prawdopodobnie pojawi się na zbliżającym albumie PRELUDIUM. Warto też zwrócić uwagę na teledysk w reżyserii Karola Znicza oraz samego Fukaja, który uzupełnia warstwę tekstowo-muzyczną. Jest on połączeniem różnych nostalgicznych obrazów, które jednocześnie uderzają w nas swoją zwyczajnością. Tak samo jak wstawki spod opisu wideoklipu na Youtube – podziękowania za catering Pani Basi, czy wtrącenie, że „Pogoda – nie dopisała”. Pozostaje tylko czekać co przyniosą kolejne kawałki od rapera, pochodzącego ze Szczecina i produkującego go charliego.

Dariusz Kucharek

 

Hollywood Undead – Salvation

 

Na muzykę od zespołu z Kalifornii, znanego z noszenia charakterystycznych masek, nie trzeba było długo czekać. Ledwo miesiąc temu premierę miał singiel Evil, a już 29 marca rap rockowy/nu metalowy zespół wypuścił najświeższy kawałek Salvation. Danny i reszta zespołu nie próżnuje, być może energetyczność nowego numeru, która jest jedną z jego cech, udzieliła się także jego twórcom. Tekst samego utworu porusza jednak ponurą kwestię zbawienia, a raczej jego braku w ludzkim życiu. Choć podczas słuchania można przewrotnie zapytać, czy aby na pewno tak jest? Bez wątpienia, wizualizacja singla autorstwa Camerona Nuneza, czyli obracająca się korona cierniowa, podkreśla jego przesłanie. Czas pokaże, jaki odbiór wśród fanów będzie mieć numer Salvation.

Dariusz Kucharek

 

Rosa Linn – Never Be Mine

 

Po długim czasie zeszłoroczna artystka eurowizyjna ponownie zaskakuje nas swoim utworem! Kawałek Never Be Mine to smutna ballada o nieodwzajemnionej miłości do drugiej osoby oraz tęsknocie. Wysokie dźwięki śpiewane przez wokalistkę to pewne zwieńczenie całej zwrotki, aby refren stał się punktem kulminacyjnym oraz ujął słuchaczy za serce. Jak mówi sama artystka, piosenka jest kontynuacją poprzedniego hitu – Snap i otwiera jej drogę do dalszej kariery.

Olivia Turek

 

Dwa Sławy, Gruby Mielzky, Pers – Spalacz bud

 

Tak zwane posse cut to dość częsty typ hiphopowych kawałków. Polega na występie kilku raperów jeden po drugim w jednym utworze. Polska scena nie ucieka od tej tradycji, dzięki czemu 5 kwietnia wyszedł Spalacz bud od duetu Dwa Sławy (Astek i Rado Radosny), Grubego Mielzky’ego i Persa. Kawałek w brzmieniu jest oldschoolowy, a każdy z raperów zaprezentował nam swój styl. W przypadku Sławów i Mielzky’ego wypracowany przez lata natomiast u Persa, który ma krótszy staż w rapgrze, pokazanie świeżej energii. Za bity w numerze odpowiada znany polski duet producentów The Returners i Pers – w końcu nie tylko rapowaniem człowiek żyje. W chwili pojawienia się klipu ruszył również pre-order limitowanego wydania mixtape’u o nazwie I JEST TO MOŻLIWE mixtape. Czas pokaże ile klubów i bud spłonie po jego wyjściu.

Dariusz Kucharek

 

OKI – SPRZEDAŁEM SIĘ

 

Poprzedni kawałek został wydany przez 2020, czyli niezależny kolektyw wydawniczy. Ale Spalacze bud to niejedyni muzycy, którzy pokazali niedawno, na co ich stać w tej inicjatywie. Kolejnym raperem jest Oki, który nie po raz pierwszy zawitał w progi dwóch dwudziestek z utworem SPRZEDAŁEM SIĘ. Tym razem słuchacze zetkną się z tzw. nową szkołą rapu. U MC pochodzącego z Lublina, który „się sprzedał” można doświadczyć sporo zabaw z efektami nakładanymi na wokale i elektronicznym bitem, jednak nie brakuje przy tym czystego rapu Okiego. Produkujący bity nolyrics (Paweł Gronek), Worek oraz Swizzy z pewnością musieli wsadzić w nie sporo pracy. Pozostając przy technologii, za teledysk odpowiadał Marcin Kuciński, choć w opisie pod filmem na Youtube pojawia się również numer 47. Klip jest zdecydowanie intensywny i pojawia się na nim kilka niespodzianek, które warto wypatrywać. Tak samo sprawy mają się z tym, co zapowiada najnowszy numer, bo jednoznacznej odpowiedzi na to nie mamy.

Dariusz Kucharek

 

Feel feat. Sebastian Riedel – Jedwabna nić

 

Kto by pomyślał, że od wydania przez zespół Feel takich przebojów, jak No pokaż na co Cię stać czy Jak anioła głos minęło już 15 lat. Z tej okazji artyści w 2022 roku wydali album zatytułowany Feel 5. Mimo że płyta ma już rok, to dopiero w minionym tygodniu do internetu trafił oficjalny teledysk jednego z singli, w którym wystąpili m.in. Barbara Kurdej-Szatan i Grzegorz Czerepak. Utwór Jedwabna nić z Sebastianem Riedlem opowiada o błędach z młodości oraz o przemijaniu. Piosenka skłania do refleksji, a w połączeniu z teledyskiem sprawi, że niejednemu słuchaczowi łezka zakręci się w oku. Choć utwór nie jest tak imprezowy jak wcześniejsze hity grupy myślę, że przemówi do osób lubiących delikatniejsze brzmienie oraz potrzebujących słowa otuchy.

Magdalena Turło

 

Metallica – 72 Seasons 

 

Jaśniejący bas, mocne bębny, obosieczne riffy, oldschoolowe leady i mocny wokal – to wszystko znajdziemy w najnowszym singlu Metallici. Szkoda tylko, że mimo wspaniałej produkcji, na którą stać amerykańską formację, utwór nie prezentuje nam sobą nic nowego. Numer po raz kolejny wykorzystuje ulubiony beat perkusyjny Larsa oraz proste gitary, z którymi mieliśmy już bardzo wiele okazji, aby się zaznajomić. Kompozycję, więc można przedstawić jako starego człowieka, który choć doświadczony swoim życiem nie opowiada swojej historii w ciekawy sposób. Uparci doszukują się tutaj połączenia stylu płyt Kill’em All wraz z Reload. Jednak w wyjątkowo usilnie przeciąganej wersji. Z racji tego warto zapytać – czy 14 kwietnia najnowszy krążek zespołu zaspokoi spragnione wnętrze swoich fanów?

Marcel Zagrobelny

 

Tardigrade Inferno – Arrival Of A Train

 

Teksty piosenek mogą mówić o czymś ważnym, ale także być zwykłym opisem imprezy, romantycznej relacji lub mówić o pociągu, który ma nas zaraz przejechać. Taki temat pojawia się w najnowszym singlu od Arrival Of A Train grupy Tardigrade Inferno, która, jak głosi opis zamieszczony na ich kanale Youtube – gra kabaretową wersję black metalu. Oczywiście kolej może być metaforą czegoś, ale interpretacja zależy jak zwykle od odbiorcy. Do nietypowego tekstu dochodzi teledysk, który łączy rysunkową animację, czarno-białą komedię i nieco komiksowe ujęcia grającego na instrumentach zespołu. Co więcej, charakterystyczne wokale dają znać o tym, że jest to piosenka z zacięciem humorystycznym. Arrival Of A Train zapowiada epkę o tym samym tytule, która ukaże się już 17 maja i pozwoli stwierdzić słuchaczom, czy komedia wywoła uśmiech na twarzy, czy będzie śmiechu warta.

Dariusz Kucharek

 

The Frights – Boy

 

Boy to już drugi singiel od punkowo-rockowej kapeli, który pojawi się 2 czerwca na płycie Gallows Humour. Zarówno on jak i poprzedni numer I’m a Beatle są dość spokojne i nie ma tu ciężkich riffów, ani wykrzyczanych wokali. Nowszy z utworów obudził u mnie raczej melancholijne oraz refleksyjne uczucia, co jest pewną odmianą, bo starszy z nich był raczej dziwnie niepokojący. Jest szansa, że może to zapowiadać zróżnicowany pod względem emocji krążek i ciekawą trasę. Jej rozkład jest bowiem zamieszczony w opisie singla. Będzie ona trwać od 2 do 28 czerwca, a w tym czasie zespół wystąpi 16 razy – niestety tylko Stanach Zjednoczonych. Pozostałej części świata musi wystarczyć materiał z sesji nagraniowej. Kto wie może innym razem punkowo-indie-rockowy zespół z San Diego wybierze się za morze.

Dariusz Kucharek

 

Divianne feat Christian Larsmon – Come Back Home

 

Początki działalności artystycznej nierzadko są trudne, a jeszcze częściej skromne. Tego przykładem może być wokalistka Divianne, która prowadzi malutki kanał na serwisie Youtube. Ponad rok temu odeszła od coverów i teraz tworzy własne piosenki. Najnowszy utwór Come Back Home śpiewa z Christianem Larsmonem, który także jest nieznany szerszej publice muzykiem. Jest to piosenka o dość klasycznym motywie miłości i powrotów, ale wciąż może ona zaciekawić. Jak opisuje to autorka – pierwsze wersje utworu powstały już w 2019 roku, podczas podróży metrem do domu. Czytała wtedy książkę autorstwa Sarah Woods The 50 Greatest Musical Places, czyli 50 najważniejszych miejsc dla muzyki (tłum. własne) i to właśnie dzięki tej lekturze powstał ten singiel.

Dariusz Kucharek

 

Paris Paloma – Labour

 

Labour to najnowszy singiel od Paris Paloma, który wyszedł 23 marca tego roku. Piosenkarka tworzy od niedawna, a swój pierwszy singiel Narcissus wydała 24 września 2020 roku. Jej pierwszym wydawnictwem była epka cemeteries and socials, która także ukazała się we wrześniu, ale rok później. Pomimo krótkiego stażu wokalistka nie zwalnia tempa i tworzy kolejne utwory. Kawałek Labour jest bardzo emocjonalny i słychać w nim wiele stopniowo dawkowanego gniewu. Opowiada o złości kobiety tkwiącej w toksycznym, tradycjonalistycznym związku, w którym musi spełniać zbyt wiele oczekiwań. Obrazuje to teledysk, który dobrze przekłada słowa piosenki na obraz, mimo że jego fabuła nie wychodzi poza obręb stołu, przy którym bohaterowie (grani osobiście przez Paris i Henry’ego Haywarda) spożywają posiłek.

Dariusz Kucharek

Ren – Illest Of Our Time

 

Ren to młody brytyjski artysta, który ostatnimi czasy przebija się w muzycznej branży, m.in. za sprawą takich kawałków jak Hi Ren, Jenny’s Tale, czy Violet’s Tale. Ciekawą kwestią pozostaje to, że raper działa w pełni niezależnie i nie ma podpisanego kontraktu z żadną wytwórnią. Co wiąże się z faktem, że musi on zajmować się również wszystkim, co jest związane z dystrybucją, czy sprzedażą. Dodatkowo dochodzą do tego jego problemy ze zdrowiem psychicznym, o których wspomina w podziękowaniach, które zamieszcza pod klipami swoich piosenek. W przypadku najnowszego singla Illest Of Our Time brytyjski muzyk odpowiada za napisanie tekstu oraz produkcję bitów. Poza tym występuje też w teledysku, którego jest reżyserem i producentem. Za kwestie związane z jego kręceniem odpowiadali Samuel Perry-Falvey i Charlotte Nind, zaś za oświetlenie był odpowiedzialny Jacob Bacon.

Dariusz Kucharek

 

Fot.: Justyna Dużyńska