Opolski Teatr Lalki i Aktora przedstawia spektakl Prastare Opowieści reżyserii Honoraty Mierzejewskiej – Mikosza. Spektakl jest przeznaczony dla najmłodszych, ale warty zobaczenia przez każdego.
Spektakl Prastare Opowieści to historie z biblijnego Starego Testamentu, które reprezentują źródła uniwersalnych prawd przedstawione w różnych formach, będące do dziś aktualne. W przedstawieniu występują, wykonane z papieru lalki animowane przez aktorów. Ciekawym elementem występu jest używanie języka migowego przez artystów. W ten sposób twórcy chcą nawiązać rozmowę z młodszą widownią o wartościach życiowych. Pomimo, że wydarzenie jest skierowane do dzieci to dorośli znajdą coś dla siebie.
Zapytaliśmy studentów, czy mają jakieś swoje własne prastare opowieści (literatura, muzyka, film) powstałe już jakiś czas temu, a są dla nich źródłem uniwersalnych prawd.
– Moim źródłem starych prawd są słowiańskie legendy, na przykład o królu Kraku, królowej Wandzie. Lubię mitologię słowiańską. Inspirują mnie takie rzeczy jak Wiedźmin i to jest coś, co czuję gdzieś głęboko między nami w Polsce.
– Mogę przytoczyć tutaj mój ulubiony film jakim jest Mała Miss i on opowiada o rodzinie, gdzie jest mała dziewczynka która, pragnie wziąć udział w konkursie, właśnie miss, i to jest jej całe marzenie. Dziadek jej pomaga w przygotowaniu choreografii. Każda z tych osób w rodzinie ma swoje problemy, ale właśnie ten wyjazd ich łączy. Są ograniczeni kapsułą samochodu, w której siedzą wszyscy. Tam rozgrywają się, co prawda trudne sceny między nimi, ale finał jest taki, że ważne jest żeby podążać za marzeniami i wierzyć w nie i je spełniać. Myślę, że to jest uniwersalna prawda i to daje duże szczęście i spełnienie w życiu.
– To co przychodzi mi do głowy to płyta Hoziera o nazwie Unreal, Unearth. Ona całkowicie bazowana jest na Boskiej komedii Dantego, szczególnie na tej części o piekle, gdzie główny bohater przechodzi przez dziewięć kręgów piekielnych. Bohaterem głównym, w ogóle, jest tutaj autor. To jest bardzo fascynujące jak Hozier wykorzystał to w swojej płycie, ponieważ każdą piosenkę możemy przypasować do kolejnego kręgu piekielnego. Mnie to na przykład zachęciło do tego, żeby grzebać głębiej w tych piosenkach, dowiadywać się właśnie o wszystkich nawiązaniach do książki. Myślę, że mogę śmiało powiedzieć, że jest to jedna z moich ulubionych płyt.
Więcej informacji o spektaklu znajdziecie TUTAJ.
Gabriel Borowicz
Fot.: Opolski Teatr Lalki i Aktora/Grzegorz Gajos