Baśń Janiny Parazińskiej, przerobiona na sztukę przez Marie Konopnicką. Rozbrzmiewa na deskach Teatru Lalki i Aktora już dziesiąty sezon. Spektakl dla najmłodszych czy pomysł na chwile relaksu i wycieczki sentymentalnej przed sesją?

Aleksander Maksymiak przedstawił historię dzielnego szewczyka w konwencji muzyczno-operetkowej. A jej głównymi bohaterami są lalki, zaprojektowane przez Jadwigę Mydlarską-Kowal. Spektakl co prawda jest kierowany do najmłodszych widzów (od lat 3), ale pełny jest sympatycznych i wyrazistych postaci, co może cieszyć i starszych. Jest to opowieść o młodym szewcu, który wędrując po świecie, pomaga napotkanym stworzeniom, wyłącznie z dobroci. Jego uczynność zostaje wynagrodzona, gdy znajdując się w opresji, może liczyć na wsparcie od zwierząt, które wcześniej były w potrzebie.

Zapytane o swoje myśli na temat baśni, studentki powiedziały:

— Od najmłodszych lat, odkąd pamiętam, za dzieciaka moi rodzice oraz dziadkowie odtwarzali mi na płytach baśnie braci Grimm. Szczególnie zapamiętałam Roszpunkę, Jasia i Małgosię oraz Kopciuszka. Były to moje ulubione baśnie. I po dzień dzisiejszy, w zasadzie lubię do nich wracać i czasami je sobie odtwarzam już nie na płytach, lecz w Internecie – mówi Dominika.

 

 

— Wiem, że na początku miałam styczność z baśniami w formie książek. I to były baśnie Andersena. Były to baśnie jego. I pamiętam, że moją jedną z ulubionych była dziewczynka z zapałkami. I księżniczka na ziarnku grochu. I pamiętam, że od tamtego momentu miałam bardzo duże wyczucie, jak spałam. I coś było niewygodnego na łóżku. I potem miałam takie, och, będę mieć siniaki i będę jak księżniczka – wyjaśniła Olga.

 

 

— Potem zaczęłam oglądać w sumie, baśnie i oglądałam baśnie braci Grimm. Głównie na YouTubie, bo raczej nie było ich w telewizji. Ale wydaje mi się, że mogę też być na jakiejś płycie czy w jakimś stylu. Moją ulubioną była historia Kopciuszka. I do  teraz pamiętam, że animacja mi się bardzo podobała. Uważam, że baśnie są super. Uczą pewnych wartości w życiu. I właśnie na przykład na podstawie Kopciuszka można powiedzieć, że jeżeli chcesz coś osiągnąć i może to wymagać bardzo dużo pracy, ale w końcu ci się uda. I jeżeli macie niewygodne łóżko, to uważajcie na siniaki – dodała Olga.

 

 

Gorąco zachęcamy do znalezienia chwili, która przyniesie moment nostalgicznego wspomnienia, przed sesją.

30zł – bilet ulgowy

35zł – bilet normalny

27zł – bilet grupowy (dla grup od 20 osób)

Pełen repertuar OTLiA znajdziecie TUTAJ

Zuzanna Danik

Fot.: Opolski Teatr Lalki i Aktora