MBP zaprasza na wyjątkową opowieść z krainy tundry, reniferów i niekończącej się przestrzeni. Wyruszymy w głąb dzikiej, surowej i jednocześnie zachwycającej Laponii, by poznać jej oblicze z perspektywy packraftu – lekkiej, dmuchanej łodzi, która pozwala dotrzeć tam, gdzie nie prowadzą żadne szlaki.
Spotkanie poprowadzi Katarzyna Święty – pasjonatka podróży w miejsca, gdzie człowiek musi zaprzyjaźnić się z naturą, by móc z nią współistnieć. Od lat eksploruje północ Europy, łącząc piesze wędrówki z wyprawami packraftowymi i szukając opowieści tam, gdzie kończą się drogi, a zaczyna cisza.
Podczas prelekcji Pani Kasia opowie o samotnej przeprawie przez rzeki i jeziora dalekiej północy, o życiu w rytmie natury, nocach pod rozgwieżdżonym niebem i wyzwaniach, które niesie ze sobą podróż w jednym z najbardziej odludnych regionów kontynentu. Będzie o sprzęcie, logistyce i błotnistych portagach, ale też o chwili zatrzymania, która potrafi zmienić sposób patrzenia na świat.
Temat Laponii budzi różne skojarzenia i emocje także wśród mieszkańców Opola. Jak mówi jeden ze spotkanych przez nas przechodniów:
– Z Laponią mi się najbardziej kojarzy św. Mikołaj, w naszej popkulturze często jest to używane, właśnie, że Mikołaj jest z Laponii i tak dalej, a najbardziej z krajami skandynawskimi mi się kojarzy, z tą północą Skandynawii, z tymi świeżymi rejonami i pustkowiami.”
Nasz rozmówca twierdzi również, że podróże, nawet te piesze, mogą nieść ze sobą mieszane uczucia:
– Budzi można powiedzieć mieszane emocje, jednocześnie smutek oraz taką ciekawość, co będzie na końcu tego szlaku. No a smutek dlatego, że to koniec podróży. Jednak ta podróż zazwyczaj sama w sobie jest najpiękniejsza. Jak gdzieś tak się wybieramy jakąś wędrówką pieszą, to zawsze ten koniec może być ekscytujący, ale to smutny.
Zwrócił on jednak uwagę na urok wędrowania, mimo powszechnego korzystania przez wielu z nas z samochodu w życiu codziennym:
– Jeżdżę na co dzień autem, ale lubię podróżować pieszo, nie jak tam mam taki wybór, pozwolę sobie czasem zaparkować kilometr dalej i się przejść.
Spotkania takie jak to są okazją dla podróżników do dzielenia się doświadczeniem, z czym zgodził się też przechodzień:
– Na pewno mogą się podzielić swoim doświadczeniem oraz przeżyciami, które po prostu doświadczyli i może nam to coś więcej dać też w życiu. Tu możemy się wiele dowiedzieć.
Mężczyźnie nie brakuje też marzeń o przyszłych wyprawach:
– Myślałem właśnie, żeby się wybrać do Skandynawii, do Norwegii, do tej Laponii bym kiedyś pojechał, zwiedzić ją, no ale na pewno nasze polskie rejony nas są tutaj polskie góry, polskie krajobrazy będzie chciał to zwiedzić, może niekoniecznie odległe, ale na pewno będzie chciał jakieś takie góry pojechać.
Spotkanie odbędzie się już 5 grudnia 2025 r. w Filii nr 4 MBP.
Do zobaczenia!
Bartłomiej Paliwoda
fot. Miejska Biblioteka Publiczna w Opolu oraz Katarzyna Święty