Roast polega na występie osoby roastowanej oraz zaproszonych przez nią gości, którzy wygłaszają obraźliwe monologi, często wulgarne, w kierunku gospodarza, ale i siebie wzajemnie.
Udział w takim wydarzeniu wymaga odwagi oraz dystansu do siebie. Bartek „Woytazz” Wojtkowski prowadzący kanał „Mam Tourett’a i jest mi z tym dobrze”, z okazji piątej rocznicy rozpoczęcia swojej działalności, podjął się tego wyzwania jakim jest bycie poniżanym publicznie. Akcji, która odbyła się 6.11.2017, przyświecały dwa główne cele. Pierwszy to uświadomienie, że Zespół Tourett’a wcale nie musi zawężać własnych możliwości, a drugim było zebranie pieniędzy dla małej Laury Biel, która walczy o swoje życie.
Ośmiu polskich Stand Uperów wsparło akcję Woytazza biorąc udział w jego roaście. Na deskach Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu wystąpili: Rafał Banaś, Adam Van Bendler, Abelard Giza, Michał Leja, Łukasz Lotek Lodkowski, Rafał Pacześ, Janusz Pietruszka, Kacper Ruciński oraz dwóch przyjaciół organizatora Kamil Szpajcher i Kamil “Staff” Stefański.
Swoimi spostrzeżeniami po występie podzielił się z nami Abelard Giza.
Z Bartkiem “Woytazzem” Wojtkowskim rozmawiała nasza reporterka, Kamila Chrzanowska.
Wrażeniami po wydarzeniu podzielili się również widzowie.
Akcje tego typu są dobrą formą połączenia przyjemnego z pożytecznym. Roast Woytazza zgromadził setki osób, które opuściły salę z uśmiechem na twarzy.
Weronika Ligas i Kamila Chrzanowska