Drużyna Wilczyc z Opola podjęła na własnym parkiecie ŁKS Commercecon Łódź, z tego starcia dziewczyny wróciły na tarczy, ale można wyciągnąć dużo pozytywnych wniosków po porażce.

Pierwszy set spotkania nie poszedł po myśli naszych siatkarek jak i kibiców opolskiej drużyny. Nie nawiązaliśmy kontaktu z rywalkami, zabrakło organizacji gry, co skutkowało dużą ilością błędów indywidualnych. Zakończyliśmy ten set przegrywając do 15. Natomiast w drugiej i trzeciej odsłonie spotkania gra wyglądała dużo lepiej, mecz stał się wyrównany, nasze zawodniczki popełniały mniej błędów i mecz stał się atrakcyjny dla kibica. Niestety w końcowej fazie zarówno drugiego i trzeciego seta, prowadzenie przechodziło na korzyść brązowych medalistek ostatniego sezonu.

W opolskiej drużynie mogliśmy przywitać nowe twarze, jak i zobaczyć libero drużyny, Adrianę Adamek, w nowej roli, jako kapitana zespołu.

Lana Conceição, nowa przyjmująca Uni Opole po spotkaniu opowiedziała swoje przemyślenia na temat drużyny, klubu oraz miasta Opola.

 

Czuję się tutaj bardzo dobrze, to jest niesamowity klub z piękną infrastrukturą, z halą Stegu Arena, publika w trakcie meczu spisała się świetnie. Opole bardzo mi się podoba, nie jest to tak duże miasto, ale z możliwościami dla każdego, jest przytulne oraz wygodne. Bardzo podoba mi się czas tutaj.

Lana opowiedziała również co poszło nie po myśli naszych siatkarek oraz to co trzeba poprawić w nadchodzących spotkaniach.

 

Uważam, że na początku spotkania byłyśmy za bardzo spięte, co nas podłamało. W pierwszym secie popełniłyśmy dużo błędów, przeciwniczki nie grały najlepiej, a my im oddałyśmy wiele punktów. W drugim i trzecim secie drużyna z Łodzi zaczęła grać lepiej, my również grałyśmy na wyższym poziomie, ale do granicy dwudziestu punktów. Myślę, że zabrakło nam pewności siebie, determinacji do zdobycia punktów. W trzecim secie zepsulyśmy dużo zagrywek, ale był to dobry set w naszym wykonaniu. Walczyłyśymy, czasem nawet prowadziłyśmy. Uważam, że to pozytywny znak, ale musimy pracować nad tym co nie było dobre. Przede wszystkim zagrywka oraz przyjęcie. To są podstawy siatkówki, które zależą tylko od ciebie. Musimy się lepiej komunikować, możęproblem wystąpił dlatego, że to dopiero pierwsze spotkanie tego sezonu. Jeśli popracujemy nad tymi fundamentami, będziemy bliżej sukcesu.

Zapytałem też o plany naszej nowej przyjmującej na nowo rozpoczęty sezon.

 

Mój osobisty cel, to dobra, stabilna gra. Chce być postacią wyróżniającą się w drużynie, być liderką tej drużyny oraz pomóc naszemu klubowi w osiągnięciu play-offów.

O tym jak wyglądało to spotkanie ze strony przeciwniczek opowiedziała reprezentantka Polski, przyjmująca łódzkiej drużyny, Zuzanna Górecka.

Nowa siatkarka drużyny ŁKS-u powiedziała jak wysoko mają postawioną poprzeczkę na nadchodzący sezon.

 

Otwarcie sezonu dla Opolanek nie zakończyło się zwycięstwem, ale atmosfera w hali Stegu Arena dopisała i kibice nie mogą się doczekać nadchodzącego spotkania domowego, które się odbędzie 12 listopada, a naszymi przeciwniczkami będą mistrzynie Polski, drużyna Chemika Police.

Zapraszamy wszystkich kibiców opolskiej siatkówki do śledzenia poczynań naszej drużyny.

Henryk Szuliński

Fot:. Stefani Koprek, Henryk Szuliński