„Żyjemy raz!” – polski raper i wokalista po raz kolejny na opolskiej scenie. Jarecki Band wraz z energiczną grupą taneczną w drugi dzień największego studenckiego święta wystąpili na Kampusie Uniwersytetu Opolskiego.

Piastonaliowy koncert rozpoczął się o godzinie 19:20 od entuzjastycznego powitania fanów przez Jareckiego. Wokalista od razu zagrał swój pierwszy utwór Po drugiej stronie, przekazując tym samym tłumowi pozytywną dawką energii. Neonowe oświetlenie, funkowe brzmienie oraz grupa taneczna złożona z młodych dziewczyn stworzyły fantastyczną atmosferę dla wszystkich obecnych.


W ciepły majowy wieczór tłumy ludzi zebrały się na koncercie ambitnego artysty i z każdym
kolejnym utworem kampus UO coraz bardziej się ożywiał. Między Jareckim a widownią wywiązała się przyjazna więź, ponieważ przed każdym kolejnym utworem, artysta wdawał się w dyskusje ze słuchaczami, zachęcając ich do dalszej dobrej zabawy.

Podczas koncertu Jarecki zaprezentował swój trzeci solowy album Totem z 2021 roku, który jest typową mieszanką R&B, funku, jazzu oraz soulu. W nowej płycie twórca porusza się pomiędzy utworami energetycznymi i dynamicznymi, oraz spokojnymi i refleksyjnymi. Wśród wszystkich utworów albumu Totem na tegorocznych Piastach wybrzmiały m.in.:Po drugiej stronie, Spalone mosty, Co dalej, Galaktyczny Funk, Odnowa oraz tytułowy Totem. Oprócz kawałków z nowej płyty artysta wykonał też sporo starszych kompozycji, między innymi: Dajesz, Zioła, Miłość, Mogę z tobą, Wspin, Zielony i Wolny czas. Mogliśmy usłyszeć także dobrze znane już Ja chcę tylko funk w wersji Jamesa Browna oraz Kochanie.

Bez wątpienia występ Jareckiego był jednym z najbardziej radosnych i dynamicznych koncertów na tegorocznych Piastonaliach. Artysta nawet po zakończeniu występu zarażał fanów swoim optymizmem i pogodą ducha, chętnie z nimi rozmawiał i robił zdjęcia.  Jarecki zaprasza na swój wywiad, z którego dowiecie się nieco więcej o jego życiu prywatnym

 



Koncert ten był idealna okazją aby odprężyć się odejść od życiowej rutyny, zapomnieć o
codziennych trudach i rzucić się w wir fantastycznej zabawy.


Angelina Frankovskaya

Fot.:SETA Studencka Telewizja UO