Zamiast idealnych wspomnień, sentymentów dawnych chwil… trzeba iść do przodu i właśnie pęd i twórczy rozwój odczuwam po przesłuchaniu nowej, czwartej już w dyskografii płyty Magdy Steczkowskiej. …nie na zawsze to płyta przebojowa z potencjałem i kilkoma przebojami, ale czy zostanie on wykorzystany? Z pewnością nie. Muzyki tego typu próżno szukać w komercyjnych rozgłośniach radiowych. Na owym wydawnictwie artystka serwuje nam 10 kompozycji a w każdej z nich drzemie coś, dzięki czemu chce się więcej… i więcej. Na dobry początek manifest macierzyński, (których w przeszłości w dorobku Magdy kilka już było) czyli piosenka Leć – popowy, chwytliwy numer. Po pierwszym odsłuchaniu już wiedziałem, że piosenka ma potencjał radiowy. Utwór, przy którym nogi same rwą się do tańca i w tym klimacie artystka trzyma nas również w kolejnym utworze: Piosenka zamiast wspomnień.Połączenie disco z elektronicznym popem a do tego wstawki smyczków tworzą ciekawą kompozycję. Trzeci na liście utwór: Gdzieś bez nas to duet z Kubą Molędą, którego Magda poznała na planie Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Popowa ballada dodatkowo jest ilustrowana romantycznym teledyskiem – miłość, szczęście, radość. Tobą oddycham – pozycja numer 4, ma moim zdaniem największy potencjał na przebój lata 2016. Piosenka ma w sobie wszystko, co winna mieć: melodyczność, zwiewny tekst a przede wszystkim lekkość w głosie Magdy. Nie jest to kompozycja, w której śpiewa siłowo, to utwór delikatny, niczym śpiew słowika. Jedna – znana fanom jeszcze z czasów debiutanckiej płyty indigo ultra kolor, na której pojawiła się pierwotnie. Tekst Jacka Cygana w nowej aranżacji pozwolił wydobyć jeszcze większą głębię przesłania zawartego w słowach. Taki klimat jest kontynuowany w balladach „prawie wszystko” oraz numerze napisanym przez Magdę w hołdzie dla swojego ojca: jesteś tu. Moje ulubione numery z płyty, które urzekły mnie od samego początku, znajdują się na samym końcu: Do szaleństwa– ognisty, namiętny, czasem wręcz dramatyczny utwór, który opowiada o bardzo silnym uczuciu z każdą sekundą wdziera się głębiej w moje ciało powodując CIARY! Oszukamy czas to utwór szablonowy, kobiecy, którego tematem jest kult miłości i rodziny. Ujednolicony pod względem muzycznym. Płytę zamyka odchodzę, piosenka nagrana jeszcze w 2013 roku, z którą Magda startowała w koncercie Premier podczas 50 KFPP w Opolu i w sumie można ją uznać za utwór lekko odróżniający się od całości, być może dlatego, że znam go już bardzo dobrze. Magda Steczkowska, to postać ciekawa na rodzimej scenie muzycznej. Dla większości znana z „bywania” na salonach, bądź programów rozrywkowych, jednocześnie kojarzona z siostrą Justyną, jednak po wysłuchaniu tej, jak i wcześniejszych płyt z pewnością mogę napisać, że jest ona niezwykle interesującą artystką, która podąża własną drogą i wie, czego chce. Oby tak dalej!
Podziwiam!
Szymon Augustyn