Życie zaskakuje nas każdego dnia… niestety, nie zawsze pozytywnie, o czym przekonała się nasza koleżanka. Choroba, z jaką zmaga się Natalia, nie pozwala jej na beztroskie życie, dlatego liczy się każda pomoc. Wspólnie wesprzyjmy studentkę Uniwersytetu Opolskiego w tej nierównej walce. Razem możemy wiele!

Niedawno naszą studencką rodzinę obiegła smutna informacja. Natalia Sykoś z drugiego roku Germanistyki na Uniwersytecie Opolskim – ambitna i niezwykle wrażliwa osoba – boryka się z anoreksją. Wszyscy wykładowcy wyrażają o niej bardzo dobrą opinię; Natalia doskonale radzi sobie z nauką, charakteryzuje się zaradnością. Sama jednak nie jest w stanie pokonać choroby, potrzebuje pomocy innych.

“Teraz, kiedy zmaga się z ciężką chorobą i potrzebuje wszechstronnego wsparcia, możemy wspólnymi siłami pomóc jej wyjść z choroby i wrócić do normalności. Bądźmy solidarni i pomóżmy jej zebrać środki niezbędne do pokrycia kosztów terapii” apelują wykładowcy, którzy znają i uczą studentkę.

Na łamach portalu uni.opole.pl Natalia wyznała, w czym tkwi problem oraz jak istotne jest to, aby otrzymała wsparcie:

Jestem Natalia. Jestem człowiekiem. Tak samo ważnym jak każdy inny człowiek. Mam prawo żyć. Tylko dlaczego w to nie wierzę?

Od zawsze chciałam być inna. Lepsza. Perfekcyjna. Zasługiwać na to, by żyć. No i przyszła anoreksja. Teraz jest już ze mną 9 lat. Zaczęło się niewinnie. A zabrało całe życie.

Po wielu próbach wyzdrowienia było lepiej. Byłam w ośrodku ALIRA, gdzie dostałam pomoc. Po powrocie do domu myślałam, że dam radę. Zaczęłam studia, uczelnia zajmowała mi większość czasu. Potem przyszedł COVID…, który dodatkowo zabrał mi jakiekolwiek kontakty ze znajomymi. Myślę, że była to cegiełka do JEJ powrotu. Do powrotu choroby. Zostałam sama, zamknęłam się w czterech ścianach, zagłębiłam się w problemy.

I znowu przyszedł czas na stare przyzwyczajenia. Ograniczanie jedzenia, głodówki. W bardzo szybkim tempie zaliczyłam dołek. Wylądowałam na oddziale internistycznym. Tam trochę mnie podbudowali, jednak nie dostałam zgody na powrót do domu. To tutaj, w Ławkach znów dostałam szansę. Dostałam szansę, by zawalczyć o siebie. Prosto ze szpitala przyjechałam tutaj, teraz potrzebuję wsparcia.

Potrzebuję pieniędzy na leczenie, na terapie, które tutaj są intensywne. Jest to jedyny sposób na powrót do zdrowia.

Wierzę, że dzięki pomocy innych ludzi, choćby wpłacie drobnej kwoty, uda mi się uzbierać pieniądze na leczenie w ośrodku. Tak, to kolejny raz, ale muszę nadal walczyć, muszę walczyć o życie.

O lepsze życie Natalii walczą jej rodzina, przyjaciele, znajomi. W tym celu utworzyli na Facebooku grupę z licytacjami różnych fantów. Wpłaty za przedmioty przekazane są na leczenie dziewczyny. Jest to ciekawa alternatywa pomocy, bowiem nie zawsze dysponujemy wolnymi środkami pieniężnymi, ale możemy wesprzeć akcję przekazując niepotrzebne nam już rzeczy na licytację lub właśnie licytując książki, ubrania i inne przydatne przedmioty.

Licytację znajdziemy na facebooku. 

Pomóżmy dziewczynie odzyskać wiarę w siebie, sens życia, JEJ życia! Możemy to zrobić bez problemu. Wystarczy kliknąć tutaj.

Cel, jaki musi osiągnąć, to zebranie ponad 17 000 zł! Fundusze te pozwolą jej opłacić 40-dniowy stacjonarny pobyt w ośrodku psychoterapeutycznym ALIRA, specjalizującym się w leczeniu zaburzeń odżywiania. Koszt pobytu w ośrodku obejmuje ponad 150 godzin sesji psychoterapeutycznych oraz psychodietetycznych z wykwalifikowaną kadrą terapeutów, wyżywienie oraz nocleg.

Pamiętajcie, że nawet mała kwota może przyczynić się do wielkiej pomocy, a takiej naprawdę potrzebuje nasza koleżanka.

Victoria Pawlik, Jakub Koziarz

Fot.: uni.opole.pl
facebook.com