Najbardziej medialny dziennikarz sportowy ocenia losowanie grup Mistrzostw Świata 2018 w piłce nożnej, a także wskazuje na ogromną rolę mediów społecznościowych w pracy dziennikarza.
Podczas III Krajowej Konferencji Ogólnopolskiego Forum Mediów Akademickich, obok Magdaleny i Maksymiliana Rigamontich czy Konrada Piaseckiego, swój warsztat poprowadził także jeden z najpopularniejszych i najbardziej uznanych dziennikarzy sportowych w Polsce, Michał Pol.
W piątek, 1 grudnia, rozlosowano grupy Mistrzostw Świata 2018, które rozegrane zostaną w Rosji. Reprezentacja Polski trafiła do grupy H wraz z Kolumbią, Senegalem i Japonią. Podczas konferencji OFMA mieliśmy okazję zapytać Michała Pola, jak ocenia losowanie dla podopiecznych Adama Nawałki.
„Byliśmy losowani z pierwszego koszyka, jesteśmy ćwierćfinalistą EURO 2016, mamy Roberta Lewandowskiego i innych dobrych zawodników. Nie mogło być takiej konfiguracji, żebyśmy powiedzieli sobie, że to jest mission impossible i awansować się nie da. Natomiast, na pewno, nie można tej grupy lekceważyć,” przyznaje Michał Pol. Po świetnej dyspozycji Biało-Czerwonych w EURO 2016, a także eliminacjach do Mistrzostw Świata 2018, polscy kibice mają ogromne oczekiwania wobec wyników naszej reprezentacji na turnieju w Rosji. Nikt nie wyobraża sobie, że zespół Adama Nawałki mógłby nie awansować z grupy.
Przez 19 lat dziennikarz sportowy „Gazety Wyborczej” i sport.pl, później redaktor naczelny „Przeglądu Sportowego”, a obecnie Michał Pol jest dyrektorem kontentu sportowego Grupy Onet-RASP, odpowiadającego także za serwisy Eurosport.onet.pl, Ofsajd.onet.pl, Przegladsportowy.pl i Ekstraklasa.tv. Co tydzień prowadzi też program „Misja futbol” dostępny na Onet.pl.
Nie da się zaprzeczyć, że dzisiejsze media stają się coraz mocniej osadzone w Internecie, a zarówno telewizja, radio, jak i prasa, bardzo dobrze funkcjonują już w mediach społecznościowych. Nie inaczej jest również z samymi dziennikarzami, którzy często chcą kreować własną markę w social media. Najlepszym przykładem jest właśnie Michał Pol, którego śmiało można nazwać mistrzem social media wśród dziennikarzy sportowych. Już dekadę temu założył bloga, który dla jego przełożonego był czymś niezrozumiałym. W 2009 roku założył Twittera, gdzie obecnie obserwuje go 466 tysięcy ludzi, do tego prowadzi, rzecz jasna, Facebooka i Instagrama. „Warto kreować własną markę w mediach społecznościowych,” mówi Pol, bo sam przyjął do pracy wielu ludzi nie na podstawie CV, a właśnie pasji i aktywności na Twitterze.”
Blogerzy, vlogerzy czy użytkownicy Twittera i Instagrama zaczynają coraz bardziej wypierać tradycyjnych dziennikarzy z obiegu. Michał Pol, zapytany o to, czy zbliża się schyłek tradycyjnego dziennikarstwa, odpowiada, że tradycyjne dziennikarstwo musi się zmienić, nadążyć i dostosować do aktualnej sytuacji w mediach.
Michał Pol był także nominowany do nagrody MediaTory w kategorii AkumulaTOR za program „Misja Futbol” przenoszący ożywioną, piłkarską atmosferę z boiska do studia. Za rzeczowe rozmowy z najwybitniejszymi znawcami futbolu w Polsce. Za stworzenie możliwości wysłuchania swobodnej, a jednocześnie merytorycznej dyskusji między dziennikarzami z różnych redakcji. Za profesjonalizm i ładunek piłkarskiej energii. Statuetkę otrzymali jednak Przemysław Babiarz i Włodzimierz Szaranowicz z TVP Sport.
Naszą relację z 11. Gali Finałowej Plebiscytu MediaTory można przeczytać TUTAJ.
Z Michałem Polem rozmawiała Paulina Kurtyka
fot.: Mateusz Wieczorek, Mateusz Długosz