Spotkanie ekip walczących w tym sezonie o utrzymanie w ramach 19. kolejki Betclic 1. Ligi przez większość czasu gry było wyrównane. Uwidocznione zostały mankamenty obu drużyn co powodowało chaos na boisku. Ciężko było wskazać, kto może wyjść z tego pojedynku zwycięsko, aż do ostatnich minut meczu.

Gospodarz spotkania Pogoń Siedlce prowadzona przez byłego trenera Odry Adama Noconia przystępowała do pojedynku z ostatniego miejsca i nie miała większych szans na podniesienie się w tabeli ligowej, natomiast Opolanie przyjechali do Siedlec z nadzieją na odskoczenie od strefy spadkowej. Mecz rozpoczął się od wielu niedokładnych podań i niechlujności w poczynaniu obu klubów. Obydwie drużyny miały problem z akcjami w ofensywie co przyczyniało się do nielicznych okazji do zdobyczy bramkowych. Zawodnicy sprawiali wrażenie jakby nie chcieli podejmować ryzyka, co miało z pewnością związek z ciężarem meczu. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0, a odnotować można dwa niegroźne celne strzały Opolan.

W drugiej części spotkania to Odra Opole przejęła inicjatywę. Gospodarze z Siedlec przez większość czasu byli kompletnie pogubieni i nie mieli pomysłu w jaki sposób uprzykrzyć życie gościom, a ci pokazali wole walki. Odra parła do przodu i widać było, która ekipa jest w większym stopniu poukładana. Obraz drugiej połowy zaowocował bramką w 90 minucie dla Opolan, której autorem był Jakub Szrek, który pokonał bramkarza Pogoni strzałem prawą nogą, spoza pola karnego. Parę minut później było blisko remisu, ale Adam Wójcik zachował czujność między słupkami po strzale piłkarza gospodarzy. Na szczęście dla zawodników Odry więcej bramek już nie padło i mecz skończył się wynikiem 1-0 dla Niebiesko-czerwonych.

W Opolu z pewnością odetchnęli z ulgą, gdyż przerwę zimową spędzą na bezpiecznym 14 miejscu i będą mogli na spokojnie szykować się do rundy wiosennej. W przypadku Pogoni Siedlce ciężko szukać pozytywów. Klub wciąż pozostaje na ostatnim miejscu i trudno będzie im się podnieść w następnej części sezonu.

Jerzy Dorosz 

Fot.: pixabay.com