Nowy Rok rozpoczął się kolejnymi zmaganiami naszej uczelnianej drużyny siatkówki AZS Uniwersytet Opolski w Opolskiej Lidze Siatkówki Amatorskiej. 7 stycznia uniwersyteccy siatkarze podjęli, jako przeciwnika, drużynę z sąsiedniej szkoły wyższej – AZS Politechnika Opolska. Niestety, nasza drużyną nie wyszła zwycięsko z tego spotkania, kończąc mecz wynikiem 0:3.
Przysłowiowe „derby” AZS-ów odbyły się w ostatnią niedzielę o godzinie 12:00 w opolskiej hali Toyota Park. Dla drużyny naszych siatkarzy jest to zawsze jedno z ważniejszych spotkań w lidze amatorskiej, ponieważ na etapie Opolskiej Superligi Akademickiej oraz na Akademickich Mistrzostwach Polski rozgrywają mecze z drużyną z politechniki. Spotkania w OLSA stanowią więc dodatkowe sprawdzenie się przed wymienionymi rozgrywkami.
Pierwszy set nie należał do najlepszych w wykonaniu naszej drużyny. Choć zarówno po stronie Politechniki jak i Uniwersytetu gra nie układała się po myśli obu drużyn, to Politechnika jednak pokazała swoją wyższość nad naszą drużyną i pierwsza partia padła ich łupem. O wyniku zaważyły głównie błędy naszego zespołu, w szczególności w obronie oraz przyjęciu, przy czym te same elementy gry po stronie Politechniki wypadały zdecydowanie lepiej, dodając przy tym bardzo dobrą grę na siatce pod względem technicznym co stanowiło o skuteczności prawie każdego ataku z lewego skrzydła jak i ze środka. Uniwersytet miał swoje lepsze momenty w tym secie, natomiast poszczególne akcje nie mogły wpłynąć na to, by dogonić przeciwnika w punktach. Ostatnią rzeczą, na jakiej nasi zawodnicy mogli się skupić w związku ze skazaniem na przegraną w pierwszym secie były konsekwentna gra i zmniejszenie ilości błędów by wejść zdecydowanie lepiej w kolejnych partiach meczu.
W drugim secie sytuacja diametralnie się zmieniła. Dokonano również rotacji na pozycji przyjmującego. Nasz zespół rozpoczął prowadzenie wynikiem 3:1. Błędy w przyjęciu oraz w obronie nie były już tak liczne jak w przypadku seta poprzedniego, dzięki czemu akcje były wyprowadzane częściej, a rozegranie było efektywniejsze. Zespół Politechniki wciąż nie zwalniał i nie odpuszczał w grze na siatce – ataki były zdecydowane i ukierunkowane. Przeciwnicy starali się szukać „dziur” w naszej obronie, jednakże siatkarze Uniwersytetu w drugim secie poprawili ten element gry, co pozwoliło na wyprowadzanie kontry i zdobywanie kolejnych punktów do puli. Wyrównana stała się również gra w ataku – zarówno zawodnicy Politechniki jak i Uniwersytetu starali się konsekwentnie wykonywać swoje zadania na skrzydłach jak i na środku. Nie obyło się bez obijania bloku po stronie obu drużyn oraz na kiwkach do środka boiska w tzw. „strefę konfliktu” oraz na dziewiąty metr. Obie drużny zaprezentowały się również w grze blokiem – pod tym względem nie da się wyróżnić tylko jednego zespołu, ponieważ blok był efektywny po jednej jak i po drugiej stronie boiska. Blok był kierunkowy i dość szczelny by móc utrudnić grę obu drużynom.
Choć drugi set był zdecydowanie lepszy w wykonaniu drużyny AZS UO to jednak o zwycięstwie w nim decydowało która drużyna lepiej zagra w końcówce seta. Cały set opierał się na wymianie punktów praktycznie „jeden za jeden”, czasem z niewielką przewagą jednej bądź drugiej drużyny. Niestety wygrywanie w końcówce seta nie należało w tym meczu do najlepszych aspektów naszej drużyny. Przeciwnik zachowywał wówczas „chłodną głową” i dzięki konsekwentnej i zdecydowanej grze przejął końcówkę seta na swoją korzyść, wygrywając go wynikiem 22:25.
Ostatnia partia meczu była bardzo podobna do poprzedniej. Ponownie dokonano rotacji na boisku na pozycji przyjmującego, atakującego i libero. Naszej drużynie wówczas znów udało się objąć prowadzenie na początku seta. W kontekście rozegrania, piłki trafiały w równym stopniu zarówno do skrzydłowych jak i środkowych naszej drużyny, natomiast zespół AZS Politechnika Opolska znacząco ograniczył grę na środku, która w secie poprzednim była zatrzymywana przez naszych zawodników m.in. poprzez podwojenie bloku skrzydłowego i środkowego. Choć gra układała się po naszej myśli to po raz kolejny przyszło nam zmierzyć się z przeciwnikiem w końcówce. Uniwersytet mając dwupunktową przewagę został dogoniony przez Politechnikę i wynik 17:19 zamienił się na remis 19:19. Od tego momentu gra przeciwnika stanowiła problemy i Uniwersytet zaczął tracić przewagę. Wynik 19:22 spowodował trudności w jego odrobieniu, ponieważ zmierzaliśmy do końca seta i co za tym idzie – do końca meczu. Po kilku efektywnych atakach ze strony Politechniki stan wyniku wynosił 21:24. Ostatnia piłka stanowiła błąd ze strony naszej drużyny – rozegrana została do środkowego i po autowym ataku mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 21:25 i 0:3 w setach dla Politechniki Opolskiej.
Zapytaliśmy środkową zespołu AZS UO, Katarzynę Hyży o wrażenia z meczu, grę drużyny oraz o pomeczowe wnioski:
Natomiast o ocenę całego meczu i grę obu drużyn, a także o poszczególne elementy gry zwróciliśmy się do przyjmującego zespołu AZS Politechnika Opolska, Macieja Stwertetschka:
Kolejny mecz naszych siatkarzy odbędzie się w niedzielę 21 stycznia w hali Toyota Park. Podejmą oni lidera tabeli OLSA, czyli zespół Licon Mango Opole.
Do zobaczenia na meczu!
Skład zespołu AZS UO: Szymon Buczek (K), Andrzej Knapiak, Joanna Moczko-Knapiak (L), Vitalik Pukish (L), Alex Samoiliuk, Bartosz Cieślok, Andrii Dranchuk, Daniel Pieszczoch, Błażej Janczura, Katarzyna Hyży, Henryk Szuliński.
Skład zespołu AZS PO: Maciej Cichy (K), Maciej Stwertetschka, Kacper Urbaniak, Mateusz Berlik, Remigiusz Zubek, Adrian Wojtas, Mateusz Rose, Jędrzej Błądek.
Szymon Buczek
fot. MOSiR Opole