Wchodząc na studencki kampus ludzie wkraczają w inny świat pełen młodości, kreatywności i pasji. To właśnie tutaj zawiązują się przyjaźnie i powstają niesamowite pomysły. Wielu ludzi chcąc próbować nowych rzeczy decyduje się na dołączenie do różnych kół bądź stowarzyszeń studenckich. I w ten sposób od lat młodzi dorośli wkraczają w świat Radia Sygnały, i to właśnie tu poznają jak wygląda praca w radio studenckim tworząc tym samym ambitną społeczność.

Początki, początków

Studenckie Centrum Kultury to miejsce, w którym swoją siedzibę ma Radio Sygnały. Powstało ono 67 lat temu, a dokładnie 24 kwietnia 1957 roku. Na początku działało jako radiowęzeł w akademikach ówczesnej Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Obecnie jest to radio internetowe dzięki temu może docierać do każdego miejsca na ziemi i właśnie to daje przewagę nad innymi stacjami radiowymi.

Radio studenckie – ludzie, pasja i kreatywność

Tak naprawdę radio studenckie może wydawać się miejscem jak każde inne, gdzie student może przyjść, posiedzieć, powiedzieć coś do mikrofonu czy puścić swoją ulubioną piosenkę. Lecz prawda na ten temat jest całkiem inna, ale żeby o tym wiedzieć należy zagłębić się w życie radiowców i zobaczyć co tak naprawdę kryję się w samym sercu tej społeczności. Kreatywność, punktualność i ambicje to tylko nieliczne cechy wymagane w tej pracy, która jest niezwykle intensywna.  Każdy człowiek mający wkład w Radio Sygnały poświęca swój prywatny, wolny czas na tworzenie treści dla słuchaczy. Historie studenckie, nowości singlowe, audycje o grach, bajkach i polityce to wszystko jest możliwe dzięki ciężkiej pracy studentów.

Obowiązek, zabawa i rollercoaster emocji

Wielu ludzi uważa, że praca w radio studenckim to prosta sprawa. Mało kto wie jak to wszystko wygląda od środka, aby radio działało należy przeprowadzić rzetelną rekrutacje. Po wyborze odpowiednich osób następuje miesięczny okres próbny i to zazwyczaj wtedy wybrani decydują o odejściu lub zostaniu w zespole. Nie oszukujmy się praca w radio nie jest dla każdego to po prostu trzeba poczuć i wiedzieć, w którą stronę chcę się dalej iść. W Radiu Sygnały znajdują się działy takie jak np. newsroom, który zajmuję się tworzeniem artykułów na tematy studenckie, ale też takie, które mają miejsce w Opolu. W tym dziale studenci muszą bacznie śledzić wydarzenia, które odbędą się w najbliższych dniach.

– Jest to największy dział w radiu, ponieważ każdy jest jego członkiem w odróżnieniu od innych działów. Od poniedziałku do piątku przewidziane są 3 newsy dziennie. – mówi Paulina Ceglarz, koordynatorka działu newsroom, studentka 3 roku na kierunku PR.

– Moją pracą jest pisanie newsów, dni w tym przypadku przydzielane są odgórnie, więc na dany dzień muszę wyrobić się z newsem, znalezieniem ciekawego wydarzenia, które chcę opisać – dodaje Piotr Makowiak, nowy członek Radio Sygnały, student 1 roku na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna.

W tej kwestii jest możliwość wyboru, każdy z radiowców wybiera temat jaki chcę, następnie robi rzetelną analizę informacji, tworzy newsa po czym przeprowadza sondę wśród studentów lub mieszkańców Opola. To jednak nie koniec każda osoba będąca w newsroomie po ówczesnym przejściu odpowiednich szkoleń sama obrabia dźwięk, który następnie  dodawany jest na stronę radia.

– Doświadczenie, które nabyłem to na pewno praca przed mikrofonem z takich bardziej prozaicznych to obsługa trochę przestarzałej konsolety radiowej. Otworzyłem się bardziej do ludzi kiedyś to było dla mnie nieosiągalne, a teraz robię to z przyjemnością! – opowiada Wojtek Mielcarek zastępca redaktora naczelnego w Radiu Sygnały, student 2 roku na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja społeczna.

– Jak już się zaangażujesz to jest to masa roboty! Takiej roboty, że siedzisz w tym radio i po prostu robisz wtedy nie masz czasu na rodzinę, psa czy nawet narzeczonego. – śmieje się Gosia Gronowicz zastępca redaktora naczelnego w Radiu Sygnały, studentka 2 roku na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja społeczna i dodaje – Jedyny wolny czas to wtedy, gdy dojeżdżasz pociągiem do Opola, ale to jest fantastyczna praca, która mi się absolutnie bardzo podoba.

Musicroom to kolejny dział w studenckim radio tutaj przechodzimy w muzyczne klimaty jak sama nazwa wskazuje. W tym dziale radiowcy zajmują się pisaniem nowości singlowych, recenzowaniem płyt, ale także tworzą relację z koncertów.

– Jestem koordynatorką działu muzycznego. Wrzucam newsy i teksty muzyczne na stronę, koordynuje ten dział jak sama nazwa wskazuje, ogarniam Piastonalia i ich realizacje w radio oraz załatwiam akredytację na koncerty. Jestem radiowcem, dziennikarzem oraz wydawcą newsów. – tłumaczy Justyna Dużyńska, koordynatorka działu muzycznego w Radiu Sygnały, studentka 3 roku na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja społeczna.

Ciekawostką jest to, że najbliższym wydarzeniem, w którym dział muzyczny będzie miał bardzo duży wkład są tegoroczne Piastonalia.

– Należę do działu muzycznego zajmuję się w głównej mierze pisaniem nowości singlowych i recenzowaniem płyt oraz także relacjami z koncertów szczególnie w obrębie Pistonaliów, które będą niedługo. – mówi Mateusz Gruchot, członek Radio Sygnały, student 3 roku na kierunku  Dziennikarstwo i Komunikacja społeczna.

Pewnie wielu ludzi zadaje sobie pytanie pt. ‘’Czy praca może być przyjemna?’’ Radiowcy Uniwersytetu Opolskiego zdecydowanie potrafią łączyć pracę z zabawą co przynosi ogromne efekty.

– Trzeba być tu wielozadaniowym i czasami odpuścić swój wolny czas dla tej zajawki. Robię to po prostu z zamiłowania do muzyki i lubię się dzielić tym z ludźmi. – dodaje Justyna.

Ostatnim i równie ważnym działem jak pozostałe jest dział marketingu, który zajmuje się pozyskiwaniem sponsorów, prowadzeniem mediów społecznościowych, ale także obstawia takie wydarzenia jak np. Urodziny radia. Z pewnością dział marketingu to bardzo odpowiedzialne miejsce, a pracy jest co nie miara. Jednakże czym by było radio bez tego działu! To właśnie angaż i rzetelność radiowców pokazują, że wszystko się da tylko trzeba chcieć, ah no i oczywiście warto być wygadanym w tej kwestii, ponieważ na przysłowiowe ładne oczy niczego się nie załatwi.

– Jest bardzo dużo roboty i czasami bywa ciężko, aktualnie staramy się podnieść radio ze stanu uśpienia mam wrażenie. Ciągle powstają nowe ciekawe inicjatywy np. mamy współpracę z wydawnictwem, recenzujemy książki, chłopaki chcą komentować mecze na żywo i jest tego o wiele więcej każdy się stara i to jest najważniejsze. – opowiada Zuzia Madej koordynatorka działu marketingu i promocji, studentka 2 roku na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna.

Wysokie stanowisko przyjemność czy problemy?

W każdej instytucji musi znaleźć się ktoś kto będzie zarządzał poszczególnymi działami, ale wisienką na torcie jest zazwyczaj dyrektor, który zawsze musi mieć rękę na pulsie. Sponsorzy, wydarzenia, imprezy, zrzeszanie ludzi to tylko nieliczne sprawy, które najwyżej postawiona osoba musi ogarnąć i poukładać w taki sposób, aby finalnie wszystko wyszło na dobre.

– Pełnie funkcję Redaktora Naczelnego naszej rozgłośni moimi obowiązkami są przede wszystkim koordynacja działań radiowców, wszystkie kwestie związane z wizerunkiem i godnym reprezentowaniem grupy oraz wsparcie merytoryczne – mówi Henryk Szuliński, Redaktor Naczelny Radio Sygnały, student 3 roku na kierunku Ekonomia.

– Jestem szefem anteny i działu technicznego. Najważniejszy obowiązek to układanie ramówki i dbanie o to, aby audycję wychodziły według planu. Na szczęście radiowców nie trzeba pilnować, bo audycję realizują tylko chętni i przychodzą na nie regularnie. A dlaczego dział techniczny? Hmm, dlatego, że najwięcej ogarniałem na tamten moment  w kwestii komputerów i szeroko pojętej technologii – tłumaczy Adam Dubiński, Szef anteny i działu technicznego w Radiu Sygnały, student 3 roku na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna.

Szacunek to kwestia obustronna, a Radio Sygnały należące do Uniwersytetu Opolskiego jest miejscem, które pokazuję, że nie ważne czy dopiero zaczynasz czy już od lat jesteś radiowcem każdy jest równo traktowany i z należytą uwagą. W owej rozgłośni znajdują się nie tylko studenci Dziennikarstwa, które znacząco przeważa w statystykach są tam także studenci Ekonomii, Psychologii czy nawet Prawa.

– Aktualnie jestem byłym członkiem radia, czyli tzw.. Starym radiowcem, a także pełnię rolę obsługi administracji mediów studenckich z ramienia Uniwersytetu Opolskiego. W ramach tego zajmuje się procedowaniem dokumentów, płatnościami licencyjnymi oraz ogólnie rozumianą organizacją administracyjną jednostki Media Studenckie UO. – Patrycja Fabisz, była członkini Radia Sygnały, obsługa administracyjna Mediów studenckich na UO, pracownik w sekretariacie Instytutu Fizyki, była studentka.

Nie ważne gdzie, ważne z kim

Przychodząc na studia wielu studentów nie wie do końca co chcę robić i nagle z ciekawości trafiają do jakiegoś stowarzyszenia studenckiego. Pytanie po co? Czy można coś wynieść będąc chociażby w radio?

– Podczas krótkiej pracy w radio zdążyłem nauczyć się takich rzeczy jak korzystanie z konsolety, pisanie newsów oraz samych zachowań podczas prowadzenia audycji. Radio jest dla mnie małą odskocznią od codziennych obowiązków oraz trampoliną do nabywania nowych doświadczeń oraz poznawania nowych ludzi – opowiada Grzegorz Wanecki, nowy członek Radio Sygnały, student 1 roku na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna.

– Nauczyłem się sporo różnych rzeczy przede wszystkim wychodzenia do ludzi, co po pandemii było u mnie dość ograniczone. Do wszystkiego zasuwałem tak jakby z doskoku łącząc RS’y z Setą, a potem jeszcze z samorządem. Napisałem kilkanaście newsów, parę recenzji i nowości singlowych. Ja przede wszystkim zrobiłem sporo zdjęć i galerii z różnych wydarzeń na UO i nie tylko. To właśnie za aparatem czuję się najlepiej. – wspomina Adam Dubiński, szef anteny i działu technicznego.

– Praca czy też udzielanie się w radiu jest dla mnie ważne. Myślę, że nabrałam wiele odwagi i przełamałam swoje bariery. W tym roku rozpoczęłam nawet prowadzenie własnej audycji, w dodatku zaczęłam ją realizować – Paulina Ceglarz, koordynatorka działu newsroom – Przede wszystkim jest tu luźniejsza atmosfera niż w zwykłych stacjach radiowych i nie ciąży na nas taka wielka presja, mamy wiele szkoleń, z których możemy dużo wynieść – dodaje.

– Osobiście jeszcze bardziej się otworzyłam nauczyłam się pisać newsy, obsługiwać konsolę, ale też przez to, że jestem w dziale marketingu wiem już jak pozyskiwać chociażby sponsorów i jak z nimi rozmawiać. Praca w radiu jak na razie mi się podoba jedyny ciężki moment był przed urodzinami radia, wtedy też było dużo roboty trzeba było wszystko szybko ogarniać. – mówi Weronika Wardaszka, nowa członkini Radio Sygnały, studentka 1 roku na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna.

Praca w radio studenckim może być pracą i zabawą. Radio tworzą zarówno młodzi jak i starsi,  to jest coś niesamowitego, łączenie pokoleń to rzecz ponad czasowa i rzadko spotykana w dzisiejszych czasach. Spotkania, imprezy, wspólne projekty, a to wszystko łączy jedna pasja. Jeśli coś kochasz warto dzielić się tym z innymi, wtedy zyskasz podwójną satysfakcję z dokonanych celów. Warto odkrywać nowe miejsca, ponieważ nigdy nie wiadomo co lub kogo możemy poznać i jak to wpłynie na nasze życie.

Kilka słów od autorki:

 

Czym jest radio dla naszych radiowców?

 

Agata Skurecka

Fot. Adam Dubiński