Jedne z najważniejszych polskich nagród muzycznych rozdane. Na tegorocznego gospodarza gali zostało wybrane miasto Kraków i jedna z największych hal widowiskowych w Polsce, TAURON Arena. Tegoroczne Fryderyki to nie tylko uczta dla uszu, ale także dla oka i duszy.
Fryderyki odbyły się po raz pierwszy w 1994 roku, a nagrody tam przyznawane, jak i sama nazwa miała na celu uhonorowanie znamienitego kompozytora Fryderyka Chopina. Wraz z biegiem lat formuła imprezy widocznie ulegała zmianie, zwłaszcza w kwestii różnorodnych kategorii przyznawanych nagród.
5 kwietnia w krakowskiej TAURON Arenie miała miejsce 31. Gala rozdania muzycznych nagród. Na gospodarza wieczoru wybrana została dziennikarka Gabi Drzewiecka. Muzyczne święto rozpoczął nostalgiczny występ charyzmatycznej wokalistki Edyty Bartosiewicz, która zabrała publikę trzydzieści lat wstecz, kiedy to premierę miał jej singiel Sen. Po melancholijnym Śnie przyszła pora na rockowo alternatywną petardę w wykonaniu Krzysztofa Zalewskiego. ZGŁOWY to historia życia Krzysztofa przelana na kawałek muzyczny, natomiast Nastolatek to połączenie elektryzujących rockowych riffów gitarowych wraz z bardzo aktualnym tekstem obrazującym problemy dzisiejszego świata, jak i rolę miłości w życiu.
Po dwóch występach przyszła pora na pierwsze kategorie, jakimi były Roku Pop Alternatywny oraz Album Roku Muzyka Alternatywna. Laureatkami okazały się kolejno Daria ze Śląska oraz Brodka, czyli dwie podopieczne wytwórni KAYAX. Po rozdaniu dwóch pierwszych statuetek na scenie pojawił się Sobel, ubrany w długi czarny płaszcz i okulary, co bez dwóch zdań nasuwało skojarzenia z kultową postacią Neo z Matrixa. Piosenkarz wraz z kwartetem smyczkowym i nastrojowym pianistą zaprezentował hipnotyzującą wersję utworu Wynalazek Filipa Golarz, promującym film Kleks i Wynalazek Filipa Golarza.
Statuetka za Album Roku Muzyka Korzeni powędrowała do Kapeli ze Wsi Warszawa & Bassałyki za krążek Sploty, natomiast zwycięzcą Album Roku Muzyka Ilustracyjna okazał się być Webber za płytę 1898 Musical. Po każdym ogłoszeniu zwycięzców nadchodził moment na małą muzyczną przerwę, w ramach której mogliśmy posłuchać jednego z zaproszonych artystów. Tym razem przyszła kolej na duet Natalia Szroeder & Mela Koteluk w piosence Zwierzęta nocy. Artystki za sprawą nieskazitelnie delikatnych barw głosu dopełniały się jak ogień i woda i poruszyły krakowską publikę.
Muzyka rozrywkowa to zróżnicowanie gatunków muzycznych—pop, muzyka alternatywna, hip hop, rock czy metal. Na wczorajszej gali nie mogło zabraknąć kategorii honorujących wykonawców cięższego brzmienia. Laureatami w kategoriach Album Roku Metal oraz Album Roku Rock & Blues zostali zespół Behemoth za krążek XXX Years Ov Blasphemy (Metal) oraz Krzysztof Zalewski za płytę Zgłowy (Rock). Pozostając w klimatach rockowych, nie można zapomnieć o niezwykle wyróżniającym się występie Braci Kacperczyk. MAMONY MILION to połączenie indie rocku, muzyki z pogranicza muzyki alternatywnej oraz hip hopu.
A jeśli już o hip hopie mowa to zapewne zastanawiacie się, kto zgarnął Fryderyka za Album Roku Hip Hop. Ku zaskoczeniu wielu fanów zwycięzcą okazał się O.S.T.R. i jego krążek XX. Kategorią, na której ogłoszenie zwycięzcy czekała zapewne spora liczba osób był Album Roku Pop. Zwyciężczynią została eteryczna Kaśka Sochacka i jej dzieło Ta druga. Na zakończenie części pierwszej na scenie zaprezentowała się dystyngowana dama polskiej sceny muzycznej Krystyna Prońko z utworem Psalm stojących w kolejce.
Drugą część imprezy otworzył występ Kaśki Sochackiej, która zaśpiewała Szum. Jak się później dowiedzieliśmy, singiel ten został wybrany za najlepszy w kategorii Singiel Roku Pop. Fonograficznemu Debiutem Roku nagrodzony został młody wokalista, pochodzący z Krakowa, Wiktor Waligóra, który na sam koniec gali oczarował zebraną publiczność swoją głęboką barwą głosu i wręcz nieośmielającą skromnością.
W Krakowie wybrzmiała także Woda księżycowa autorstwa: Kubi Producent, Bambi, Fukaj oraz Stickxr, która rozbujała zwłaszcza młodszą część publiczności. Idąc dalej za ciosem, dowiedzieliśmy się o laureacie Teledysku Roku. Został nim Andrzej Dragan, profesor fizyki, autor teledysków i fotograf, za wyreżyserowanie klipu Quebonafide Futurama 3. Zgłowy Zalewskiego wygrało nagrodę za najlepszy Singlem Roku Popu Alternatywnego.
Jeśli organizatorzy gali zdecydowaliby się przyznać statuetkę w kategorii najbardziej niekonwencjonalny występ podczas Fryderyków, bez wątpienia otrzymałby ją Mata. Raper nie pojawił się na żywo na gali, a zastąpił go robot w koszulce z napisem MATA2040 i „zaśpiewał” utwór Llloret de Mar”. Wielu widzów dopatrzyło się nawiązania do zyskującego ostatnimi czasy serialu na Netflixie, pt. Cassandra i głównej bohaterki, która także jest robotem.
Singiel Roku Hip Hop powędrował do Quebonafide i jego Futuramy 3, który jak sam stwierdził, swingował swoja muzyczną śmierć po to, aby powrócić z nowym, jeszcze lepszym materiałem. Na sam koniec imprezy usłyszeliśmy też posiadaczkę głosu mocnego jak dzwon, młodziutką Sarę James, która wykonała Tiny Heart.
Tegoroczną laureatką Złotego Fryderyka została Beata Kozidrak, znana szerszemu gronu z kultowego zespołu Bajm. Ze względów zdrowotnych z jakimi zmaga się aktualnie artystka, była ona nieobecna na gali, a statuetkę do rąk własnych dostarczyła jej także kultowa już artystka, Katarzyna Nosowska. Fryderyka 2025 w kategorii Artysta Roku przyznano Krzysztofowi Zalewskiemu. Sobotni wieczór należał właśnie do niego, bowiem zgarnął on największą ilość statuetek.
Fryderyki 2025 obfitowały w ucztę muzyczną w wykonaniu najpopularniejszych artystów ubiegłego roku. Scenografia, która towarzyszyła występom, jak liczne efekty wizualne sprawiły, że wydarzenie to w wielu momentach nabrało magicznego, wręcz onirycznego charakteru. Teraz pozostaje nam czekać na to, jakie perełki czekają nas w tym roku i czekać z niecierpliwością na następną galę.
Poniżej możecie odsłuchać wywiadów, które udało nam się przeprowadzić podczas wydarzenia:
Krzysztof Zalewski
Mariusz Kozak
Przemek Kucyk
Julia Wenzel
Fot.: Julia Wenzel, Olivia Turek