Pierwszy raz usłyszałem o nim pewnego letniego popołudnia siedząc na ławce przed klatką schodową. Mój najlepszy kolega dostał właśnie od mamy swój pierwszy telefon, co było niemałym powodem do świętowania. Chwilę później okazało się, że jestem świadkiem przełomowego wydarzenia, ponieważ mój przyjaciel wyciągnął właśnie z kieszeni pierwszy dotykowy telefon na osiedlu i puścił mi pobrany teledysk Zbuka – Witam cię w Polsce.
Zbuku, czyli Michał Buczek to znany przedstawiciel starej szkoły rapu. Jego karierę w mainstreamie rozpoczął kontrakt fonograficzny, który podpisał w 2013 roku z wytwórnią Step Records. Jednak tak naprawdę, pierwszy poważny krok na drodze muzycznej kariery postawił właśnie na opolskiej scenie Hip Hop Opole B4 Party. Wczoraj powrócił do swoich korzeni i zagrał koncert dla studentów Uniwersytetu Opolskiego podczas Piastonaliów.
Występ rozpoczął się kilka minut po godzinie 21.00 i od razu widać było, że raper ma duże doświadczenie sceniczne. Tłum młodych ludzi momentalnie dał się ponieść w świat blokowisk oraz polskiej rzeczywistości z lat dwutysięcznych. Pierwsze wersy wydanego rok temu Ostatniego Mohikanina rozgrzały publiczność i wprawiły wszystkich w ruch. Energiczny bit w połączeniu z agresywną liryką to kwintesencja stylu rapera. „Witam wszystkich dobrych ludzi” to słowa, którymi przywitał on słuchaczy po zagraniu pierwszego numeru. Następnie usłyszeliśmy jeszcze kilka utworów takich jak MVP, Droga sąsiadko czy Po prostu żyj. Czasem Zbuku poświęcał chwilę na wprowadzenie w tematykę utworu z uwagi na to, że treść piosenek często opowiada o ważnych dla niego rzeczach takich jak dążenie do marzeń czy wiara w siebie.
W powietrzu czuć było jednak oczekiwanie, oczekiwanie na kawałki, które wychowały wielu z nas, kawałki, które stanowiły ścieżkę dźwiękową naszego życia i dawały motywację do przezwyciężania przeciwności losu. Ostatecznie, rosnące napięcie znalazło swoje rozwiązanie kiedy usłyszeliśmy pierwsze wersy piosenki Do końca. Fani oszaleli i dali się porwać chwytliwym bitom i linijkom, które dobrze znamy. Jestem pewien, że Witam cię w Polsce czy Młoda krew kojarzy większość osób, które choć w niewielkim stopniu interesują się rapem.
Nikt nie zatrzyma siły, którą ta muzyka daje to tekst, który zakończył środowy koncert. Raper zrobił na mnie duże wrażenie i patrząc na reakcje publiczności, nie tylko na mnie. Muzyka Michała Buczka jest miłym odświeżeniem w czasach wszechobecnego, nowoczesnego trapu. Z niecierpliwością czekam na kolejne spotkanie jego klasycznym wydaniem hip hopu.
Dawid Tyszkowski
fot.: Nikodem Lipczyński